Podopieczni trenera Tomasza Krzeszewskiego zakończyli swoje wrześniowe występy w LOTTO Superlidze. W trzech premierowych spotkaniach nowego sezonu ostródzianie przegrywali 1:3.
1:3 z Bogorią Grodzisk Mazowiecki…
Po inaugurującym meczu z Polonią Bytom, w którym punkt dla Morlin wywalczył Przemysław Walaszek, trener Tomasz Krzeszewski na starcie z Bogorią Grodzisk Mazowiecki postanowił przemodelować praktycznie cały skład. Z pierwszego meczu pozostał tylko Kuba Kwapiś, a skład uzupełnili debiutujący w elicie Łukasz Sokołowski i Jakub Kuźmicz.
Ostródzianie w każdym pojedynku pokazali wolę walki oraz charakter. Mało brakowało, a doszłoby do sensacji, bowiem na 1:1 wyrównał Sokołowski, po pokonaniu etatowego reprezentanta Polski Marka Badowskiego, a Jakub Kuźmicz prowadził 1:0 w pojedynku z Michałem Gawlasem. Ostatecznie Morliny uległy faworytowi w czterech pojedynkach, ale napędzili sporego strachu dla faworyzowanego rywala.
1:3 z Akademią Zamojską
Dwa dni później do Ostródy przyjechała Akademia Zamojska. Drużyna Piotra Kostrubca, która do sezonu startowała pod szyldem: Uczelnia Państwowa Zamość przyjechała na Mazury w roli faworyta i z tej roli wywiązała się bardzo dobrze. Najpierw Andrew Baggaley pewnie wygrał z Łukaszem Sokołowskim i goście wyszli na prowadzenie 1:0. Przełomowym momentem tego spotkania był mecz Kacpra Petasia z Danielem Górakiem. Rodowity Ostródzianin wygrał pierwszą odsłonę, w trzecim przy stanie 1:1 w setach i 9:9 w punktach zepsuł swoje podanie, a w kolejnej partii miał setbole na doprowadzenie do tie-breaka. Popularny „Góra” wykazał się swoim doświadczeniem i wygrał 3:1 z młodzieżowcem z Ostródy.
Kolejne zwycięstwo w tym sezonie zanotował Przemysław Walaszek. Nowy nabytek ostródzkiego klubu, dobrze przywitał się z miejscowymi kibicami, wygrywając już drugi pojedynek w tej kampanii! Po triumfie nad Adrianem Więckiem w ubiegłą niedzielę, tym razem Walaszek w czterech setach uporał się z Filipem Szymańskim. Jak się później okazało było to ostatecznie pierwsze i ostatnie zwycięstwo po stronie Morlin w tym spotkaniu. Kilkanaście minut później Sokołowski przegrał z Górakiem i trzy punkty pojechały do Zamościa.
Kolejne spotkanie Ostródzianie rozegrają 5 października w Działdowie, gdzie w ramach derbów Warmii i Mazur rozegrają zaległy mecz z tamtejszym Dekorglassem.
Bogoria Grodzisk Mazowiecki 3:1 Morliny Ostróda
Panagiotis Gionis – Kuba Kwapiś 3:0 (14:12, 11:3, 11:8)
Marek Badowski – Łukasz Sokołowski 1:3 (7:11, 11:4, 8:11, 9:11)
Michał Gawlas – Jakub Kuźmicz 3:1 (9:11, 11:7, 11:7, 11:6)
Panagiotis Gionis – Łukasz Sokołowski 2:0 (11:7, 11:5)
Morliny Ostróda 1:3 Akademia Zamojska
Łukasz Sokołowski – Andrew Baggaley 0:3 (1:11, 5:11, 3:11)
Kacper Petaś – Daniel Górak 1:3 (14:12, 3:11, 9:11, 10:12)
Przemysław Walaszek – Filip Szymański 3:1 (11:9, 7:11, 11:7, 11:9)
Łukasz Sokołowski – Daniel Górak 0:2 (7:11, 4:11)
Źródło: Morliny Ostróda