Zamknij

STARE JABŁONKI: REPREZENTACJE POLSKI NADAL W GRZE O PRYMAT W EUROPIE W PLAŻOWEJ PIŁCE RĘCZNEJ

08:46, 05.07.2019 redakcja
Skomentuj

Na boiskach wokół Hotelu ANDERS w Starych Jabłonkach zakończył się trzeci dzień rywalizacja w  Mistrzostwach Europy w Piłce Ręcznej Plażowej - Beach Handball EURO 2019.

Reprezentacja Polski mężczyzn rozpoczęła zmagania od porażki 0:2 z Chorwatami, by w swoim drugim meczu ograć 2:0 Ukrainę.

Polki pokonały natomiast 2:1 aktualne mistrzynie Europy z Norwegii, a własnnie teraz, o godzinie 9:00 rozpoczęły mecz z Chorwatkami o przedłużenie szans na awans do ćwierćfinału turnieju. Polacy są bliżsi zagrania w najlepszej "ósemce" mistrzostw - jeśli dziś wygrają ze Szwajcarami awansują bez względu na wyniki rywali.

Podsumowanie trzeciego dnia turnieju - reprezentacja Polski mężczyzn

Polska - Chorwacja 0:2 (10:19, 18:19)

W czwartkowy poranek Polacy rozpoczęli rywalizację w zasadniczej fazie mistrzostw, do której awansowali z dwoma punktami na koncie. W walce o ćwierćfinał Beach Handball EURO 2019 w Starych Jabłonkach zagrają kolejno z Chorwacją, Ukrainą oraz Szwajcarią.

Na pierwszy ogień brązowi medaliści sprzed dwóch lat - Hrvatska. Stawka spotkania nieco onieśmieliła obie ekipy, które na początku meczu grały niepewnie, popełniając liczne błędy w ataku. Dodatkowo, świetna dyspozycja obu bramkarzy sprawiała, że wynik na tablicy zmieniał się bardzo rzadko. Worek z bramkami pierwsi rozwiązali rywale: minutę przed końcem otwierającego seta zbudowali przewagę (19:10).

Dokładnie tyle samo bramek Chorwaci zaaplikowali biało-czerwonym w drugiej połowie, co znów wystarczyło im do wygrania seta. Polacy byli o krok od wyrównania, jednak zabrakło ostatniej udanej akcji.

Selekcjoner Jarosław Knopik podsumował:

- Mecz taktycznie rozegraliśmy w miarę dobrze, ale zabrakło nam skuteczności rzutowej. W detalach Chorwaci okazali się lepsi i te niuanse zadecydowały, że przegraliśmy. Plan na mecz z Ukrainą dopiero szykujemy, bo działamy krok po kroku. Mamy trochę czasu, więc na pewno będziemy przygotowani i będzie to mecz o zwycięstwo.

POLSKA: Zakreta, Fabianowicz, Miedziński, Matyjasik, Pieńczewski, Orłowski, Szczukocki 6, Niedzielak, Rupp 2, Czapliński 4, Wojdak 16, Kowalski.

Polska - Ukraina 2:0 (24:13, 23:22)

Poranna porażka z Chorwatami podrażniła Polaków i w swoim drugim czwartkowym meczu z furią natarli na zawodników z Ukrainy. Wygrywając ze wschodnimi sąsiadami, biało-czerwoni eliminowali ich z walki o ćwierćfinał.

Pierwszy set mocno przybliżył ich do tego celu. Polacy nie pozostawili wątpliwości, kto jest lepszy i wygrali 24:13. O wiele więcej emocji przyniosła druga partia. Przez większą jej część to rywale byli na prowadzeniu. W ostatniej akcji drugiej połowy Konrad Szczukocki przechylił jednak szalę zwycięstwa na polską stronę. Drugiego seta Polacy wygrali 23:22.

- Musimy jeszcze tylko wygrać jutro ze Szwajcarią i wyjść z jak najlepszego miejsca do ćwierćfinałów. Najważniejsze, że udało nam się spełnić wszystkie przedmeczowe założenia. Po prostu jesteśmy szczęśliwi -powiedział reprezentant Polski Bartosz Wojdak.

POLSKA: Zakreta, Fabianowicz, Miedziński 8, Matyjasik, Pieńczewski, Orłowski 2, Szczukocki 7, Niedzielak, Rupp 11, Czapliński 2, Wojdak 17, Kowalski.

Biało-czerwoni zajmują obecnie 3. miejsce w swojej grupie. Jeśli w piątek pokonają Szwajcarów, awansują do najlepszej "ósemki" turnieju. W przypadku porażki z Helwetami, ćwierćfinał może im dać tylko korzystny układ rozstrzygnięć w innych spotkaniach.

Podsumowanie trzeciego dnia turnieju - reprezentacja Polski kobiet

Polska - Norwegia 2:1 (18:12, 18:19, 7:6)

Środowa przegrana z Holenderkami mocno skomplikowała sytuację Polek na Mistrzostwach Europy w Starych Jabłonkach. W czwartek rywalkami biało-czerwonych na drodze do awansu do ćwierćfinału turnieju były Norweżki, które dwa lata temu w finale europejskiego czempionatu w Zagrzebiu pokonały nasze reprezentantki 2:0.

"Sreberka" mecz rozpoczęły jednak bardzo zmotywowane i żądne rewanżu. Podopieczne trenera Karpińskiego od razu uzyskały wysoką przewagę (6:0 w 3 min.), którą utrzymały do końca seta (18:12). Polki imponowały skuteczną i bezkompromisową grą, czym najwyraźniej zaskoczyły faworytki ze Skandynawii.

W drugim secie obrończynie tytuły wzięły się do roboty, ale biało-czerwone nie ustępowały choćby na milimetr. Efektem remis (18:18) i "złota bramka". Tę zdobyły rywalki. A zatem shoot-outy o być albo nie być. Zaczęło się w wymarzony sposób dla gospodyń - Norweżki spudłowały dwie pierwsze próby. Polki się nie myliły, dzięki czemu jedno trafienie w dwóch ostatnich seriach dawało im zwycięstwo. Triumf biało-czerwonym zapewniła Paulina Mazurek.

- Wiadomo, że zawsze jest coś, co można poprawić, ale zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, by obronić rzuty i się udało. Bardzo się cieszymy! Potrzebowałyśmy tego zwycięstwa, żeby dostać kopa do jeszcze większej walki - cieszyła się bramkarka Natalia Filonczuk, jednak z bohaterek shoot-outów.

POLSKA: Niedźwiedź, Bartkowiak, Filończuk, Sowa 2, Jakubowska 12, Mazurek 15, Ślęzak 5, Nowicka, Łakomy, Matysek 9, Masłowska.

Po wczorajszym dniu Polki zajmują 6. miejsce w grupie i aby awansować do ćwierćfinałów muszą w piątek nie tylko wygrać z Chorwacją, ale też liczyć na korzystne dla nich rozstrzygnięcia w pozostałych spotkaniach.

Transmisje z Mistrzostw Europy w Piłce Ręcznej Plażowej Stare Jabłonki 2019 można oglądać:

na kanale Polsat Sport Extra

na stronach www.polsatsport.pl oraz www.ehftv.com

Więcej informacji na:

www.beachhandballeuro2019.com/senior

www.recznaplazowa.pl

www.facebook.com/recznaplazowa/

fot. Grzegorz Trzpil/ZPRP.

(redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%