Do Nadleśnictwa Dobrocin zadzwonił Pan Dariusz z prośbą po pomoc. Pod jego samochodem schowała się sowa.
?php>?php>
?php>
Być może ranna. Leśnicy udali się pod wskazany adres. Samochód okazał się potężnym tirem, za którego przednim kołem przycupnął sobie puszczyk i bezpiecznie sobie tam siedział.?php>
?php>
Pan Dariusz podnosząc kabinę pojazdu pomógł nam dostać się do sowy. Puszczyk, po pierwszych oględzinach nie miał ran, ale być może był w szoku po bliskim spotkaniu z przejeżdżającym samochodem, gdyż posesja Pana Dariusza znajduje się bardzo blisko ruchliwej drogi.?php>
?php>
O stan zdrowotny ślicznej sowy zadbają specjaliści z Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych w Dąbrówce pod Olsztynem, gdzie puszczyk został przewieziony.?php>
?php>
Nadleśnictwo Dobrocin dziękuje Panu Dariuszowi za aktywne włączenie się w akcję Lasów Państwowych - Co huczy w lesie.?php>
?php>
Źródło: Lasy Państwowe?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz