Nie każde osocze nadaje się do wykorzystania u osób chorych na COVID-19. Dr Hanna Skalisz, dyrektor ds. medycznych Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu opowiada, co dzieje się z osoczem ozdrowieńca po pobraniu.
Wyjaśnia, że jak w każdym przypadku pobrania krwi lub jej składników, są one badane. Jeśli chodzi o osocze pobrane dla chorych na COVID-19, dodatkowo sprawdza się w nim miano przeciwciał SARS-CoV-2. Jeśli jest zbyt niskie, by mogło być skuteczne w leku na COVID-19, pobranego osocza się jednak nie marnuje – wytwarzany jest z niego inny lek np. krioprecypitat, bardzo cenny lek osoczopochodny.
Źródło informacji: Serwis Zdrowie/PAP
