Trudno sobie wyobrazić, że sprawcą włamania do domu może być krewny. Policjanci kryminalni z Morąga zatrzymali 34-latka, który włamał się do domu członków swojej dalszej rodziny i zabrał im 2000 złotych. Wszystkie pieniądze przegrał potem grając w gry hazardowe. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi mu teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Po przyjęciu zawiadomienia o włamaniu do jednego z domów na terenie gminy Małdyty policjanci zatrzymali 34-letniego mieszkańca Morąga. Mężczyzna potrzebował pieniędzy na gry hazardowe i dlatego postanowił okraść członków swojej rodziny. Wiedział dokładnie, kiedy krewnych nie będzie w domu i gdzie trzymają pieniądze. Do włamania doszło w minioną sobotę 20 lipca. 34-latek zabrał 2000 złotych, a później przegrał je grając w gry hazardowe. Jak się okazało nie było to pierwsze przestępstwo jakiego dokonał.
Wczoraj 34-latek usłyszał zarzuty w tej sprawie, do którego się przyznał. Za dokonanie kradzieży z włamaniem grozi mu teraz kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Ostróda