Kolejna smutna wiadomość. 17 kwietnia w wieku 80 lat odszedł Andrzej Pastalski, który przez ponad 45 lat był fryzjerem w Ostródzie. Pan Andrzej miał swój zakład w "Bunkrze" przy ul. Czarnieckiego. Był również członkiem Cechu Rzemiosła w Ostródzie.?php>
?php>
Na pewno wielu z Was korzystało z jego usług...?php>
?php>
Mistrz fryzjerstwa, wychowawca wielu pokoleń ostródzkich fryzjerów i fryzjerek.?php>
?php>
Tak wspomnienie związane z Panem Andrzejem ma jedna z mieszkanek Ostródy:?php>
Rok 1989, jesień, ja z dwoma synami, jeden dwa lata, drugi rok - idę do fryzjera. Roczniak pierwszy cięty siedzi na desce podwyższającej fotel uśmiechnięty od ucha do ucha , zadowolony, chwila moment wystrzyżone. Starszy posadzony drze się bez opamiętania, co Pan Andrzej z nożyczkami - to ten głośniej, pół główki obcięte a syn w nogi.?php>?php>?php>
I wtedy polecenie: proszę małego na ręce, a wy do pomocy - 3 fryzjerów każdy z innej strony jak złapali tak cieli. Przed szybą tłum ludzi z całego Bunkra, bo krzyk taki że aż strach. Chwilą i dzieciak obcięty. A pan Andrzej powiedział, że nic nie płacę, bo takiego strzyżenia to w życiu nie robił.
Inna mieszkanka Ostródy wspomina, że Pan Andrzej był niezwykle sympatycznym i ciepłym człowiekiem.?php>
?php>
Mimo, ze ostatnie pożegnanie Pana Andrzeja odbędzie się w Lubawie, jego życie toczyło się w Ostródzie, gdzie miał swój zakład. W piątek 23 kwietnia w kościele św. Jana o godz. 9.30 odbędzie się msza św. Zmarły spocznie na cmentarzu komunalny w Lubawie.?php>
?php>
Wyrazy współczucia dla rodziny, przyjaciół i znajomych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz