W kolejnej części naszych bajań przenosimy się do Kretowin, gdzie kiedyś wydarzyła się taka oto piękna historia.
LEGENDA JEZIORA NARIE O „PIĘKNEJ ŁUCJI”
W Kretowinach, niedaleko jeziora Narie mieszkało małżeństwo. Nie byli oni jednak szczęśliwi, bo nie mieli dzieci. Kobieta bardzo często chodziła nad wodę i głośno płacząc skarżyła się na swój los gwiazdom. Jej żale wzruszyły te ciała niebieskie i stał się cud.
Małżonkowie zostali obdarzeni córeczką, której nadali imię Łucja. Dziewczynka była bardzo piękna. Za swój dar gwiazdy zażądały ,aby młodzian , który weźmie Łucję za żonę podarował im prezent równie cenny jak jej uroda i zanurzył go w jeziorze.
Wielu mężczyzn olśnionych urodą panny przychodziło nad wodę i wrzucało do niej wspaniałe klejnoty. Żaden z podarunków nie spodobał się jednak, a Łucji groziło staropanieństwo.
W końcu znalazł się szczerze zakochany rycerz. Domyślił się on, że nie chodzi tutaj o rzecz materialną, ale o czyste serce jego wybranki i o to, że zakochani będą mogli połączyć się dopiero po śmierci. Kawaler postanowił więc sam zanurzyć się w jeziorze i w nim umrzeć.
Gwiazdy tak bardzo poruszyło jego poświęcenie, że przywróciły mu życie, a na dnie Narie leżą podobno do dziś wspaniałe skarby, pozostawione tam przez adoratorów dziewczyny.