JÓZEF DZIKI PONOWNIE WYBRANY SZEFEM WARMIŃSKO-MAZURSKIEJ SOLIDARNOŚCI

W czwartek 27 czerwca w Olsztynie zaczął się warmińsko-mazurski zjazd NSZZ Solidarność. Na przewodniczącego regionu po raz kolejny - jak sam mówi - wybrany został Józef Dziki, wieloletni pracownik ostródzkich Morlin.

Józef Dziki ponownie został wybrany na stanowisko przewodniczącego. - To będzie moja ostatnia kadencja - deklarował. Oprócz niego na przewodniczącego związku kandydowali: Henryk Domian, Bogdan Radziemski i Zbigniew Maleć.

Józef Dziki przewodniczy regionalnemu związkowi Solidarność od 1998 roku. Jego kolejna kadencja potrwa do 2022 roku.

Przypomnijmy, że w grudniu 2016 roku IPN w swoje publikacji o wysyłaniu w ramach represji działaczy opozycji do LWP po 1981 roku wskazał Józefa Dzikiego jako tajnego współpracownika S o pseudonimie "Elżbieta".

Wcześniej bo w 2001 roku był poddany lustracji, która nic nie wykazała.

Ostatecznie 15 lutego 2018 Sąd Okręgowy  w Gdańsku potwierdził, że Józef Dziki nigdy nie był tajnym współpracownikiem służb PRL i złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne.

Na uroczystości otwarcia zjazduobecny był wojewoda Artur Chojecki.

W dalszej części obrad delegaci podsumowali mijającą kadencję. Wiele spraw pra­cow­ni­czych udało się wyne­go­cjo­wać. Za naj­więk­szy suk­ces można uznać przy­wró­ce­nie wieku eme­ry­tal­nego. Pro­jekt ten poparło aż 2,5 miliona oby­wa­teli. Niezwykle ważną kwe­stię sta­no­wiło wyzna­cze­nie sobie "mapy dro­go­wej" doj­ścia do wszyst­kich wol­nych nie­dziel dla pra­cow­ni­ków han­dlu do 2020 r. ( poza przewidzianych wyjątkami). Jeżeli chodzi o lokalne sukcesy - jednym z najważniejszych było rozszerzanie działalności lokalnej organizacji i to się udało, bo w regionie powstało 25 nowych struktur Solidarności.

Fot: WW-M, Tekst WW-M, red