W ostatni weekend oficer dyżurny iławskiej policji odbierając telefon usłyszał w słuchawce krzyk kobiety i słowa " proszę jak najszybciej, ała" po czym telefon ucichł. Kiedy funkcjonariusze oddzwonili na numer, który się wyświetlił, odebrał mężczyzna, który oświadczył, że to pomyłka.
Dzielnicowi nie zbagatelizowali zgłoszenia i natychmiast pojechali na miejsce, z którego było wykonane połączenie. Drzwi otworzył im znany z wcześniejszych interwencji 46-latek. Mężczyzna miał ślady krwi na dłoniach i klatce piersiowej. Na kanapie siedziała zapłakana kobieta ze śladami krwi na twarzy. Na miejsce przyjechali również ratownicy medyczni, którzy udzielili pierwszej pomocy kobiecie. Jak się okazało mężczyzna dzień wcześniej również pobił kobietę. Mieszkaniec Iławy oświadczył funkcjonariuszom, że zdenerwował się na kobietę. Mężczyzna w trakcie interwencji był agresywny, wulgarny oraz wyzywał funkcjonariuszy. Policjanci w związku z takim zachowaniem zatrzymali 46-latka.
Podczas osadzania w policyjnej celi mieszkaniec Iławy cały czas był agresywny. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu, znieważenia funkcjonariuszy oraz kierowania gróźb bezprawnych.
Za znęcanie się nad osobą najbliższą zgodnie z art. 207 kodeksu karnego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP Iława
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz