Dziś rano informowaliśmy o groźnym zdarzeniu na S7 na trasie Olsztynek Ostróda na wysokości Rychnowa. W tym miejscu ok. godz. 10.00 rano ciężarówka wjechała do rowu.
Podajemy więcej informacji na temat tego wypadku, który okazał się bardzo groźny dla kierowcy ciężarówki.
Jak powiedział nam st. kpt. Grzegorz Różański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostródzie:
Jako pierwsi na miejsce zdarzenia przybyli strażacy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Ostródzie, którzy zastali ciężarówkę w rowie. Kierowca był już na zewnątrz pojazdu, a świadkowie wypadku udzielali mu pierwszej pomocy.Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu pierwszej kwalifikowanej pomocy kierowcy ciężarówki, zabezpieczeniu przeciwpożarowym oraz odłączeniu akumulatora, który przez cały czas pracował. To ostatnie zadanie było mocno utrudnione ze względu na okoliczności. Ciężarówka, którą przewożono ok. 20 ton zboża dachowała i znajdowała się w rowie ok. 6-7 metrów poniżej poziomu drogi. W wyniku tego pojazd został mocno rozbity. Kierowca w stanie ciężkim z licznymi skaleczeniami, otarciami oraz podejrzeniem urazu klatki piersiowej ostatecznie został zabrany przez ZRM do szpitala. W wyniku dachowania ciężarówki zostało zniszczonych kilkanaście metrów bariery energochłonnej. Z tego też powodu na miejsce wypadku przyjechał przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak powiedział nam st. asp. Michał Przybyłek z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie:
Patrol drogowy wstępnie ustalił, że w samochodzie ciężarowym na trasie Olsztynek - Ostróda na S7 wystrzeliła przednia opona w wyniku czego kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Wjechał na barierki energochłonne, a następnie do przydrożnego rowu.
Na miejscu pracowały służby: JRG Ostróda, OSP Gierzwałd, 2 Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz policja, a także przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Zdjęcia: st. kpt. Grzegorz Różański
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz