Niestety nadal zdarzają się osoby, które bezmyślnie i bezpodstawnie wzywają służby ratunkowe. W ten nieodpowiedzialny sposób mogą przyczynić się do tego, że pomoc osobie, która jej naprawdę potrzebuje, nie dotrze do niej na czas. Przykładem tak nieodpowiedzialnej postawy, jest zachowanie 44 - latka, który poinformował o dźgnięciu nożem przez żonę, czy 35 - latka, który zadzwonił po złości na swoją sąsiadką.?php>
?php>
?php>
W sobotę (11.02.2023 r.) po 23:00 do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił mężczyzna. Poinformował, że żona dźgnęła go nożem w rękę. Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Okazało się, że mężczyzna znajdując się pod znacznym działaniem alkoholu pokłócił się ze swoją żoną, która powiedziała mu, że ma iść spać, bo obudzi dzieci. 44 - latek zdenerwował się na kobietę i postanowił zadzwonić na służby ratunkowe z informacją, że żona zaatakowała go z nożem i zraniła w rękę, żeby przyjechała policja. Jak ustalili funkcjonariusze do żadnego zranienia nie doszło, a mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy, bo był zły na swoją żonę.?php>
?php>
Natomiast we wtorek (14.02.2023 r.) również po godzinie 23:00 policjanci zostali poinformowani o awanturze w jednym z domów w gminie Kisielice. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że mężczyzna w domu jest sam a przyjazd policji bardzo zdenerwował 35-latka. Kiedy funkcjonariusze wychodzili z jego domu oświadczył, że nie mają odjeżdżać za daleko, bo teraz to on zadzwoni na zgłaszającą. Jak powiedział tak uczynił. Policjanci po kilku minutach zostali poinformowani przez centrum powiadamiania ratunkowego o awanturze tym razem w innym mieszkaniu na terenie gminy Kisielice. Na miejscu okazało się, że w domu jest cicho, są zgaszone światła. Jak ustalili funkcjonariusze zgłaszającym był 35-latek, który będąc złym na sąsiadkę postanowił zadzwonić na telefon alarmowy.?php>
?php>
Obaj mężczyźni za bezpodstawne wezwanie policji będą w najbliższym czasie tłumaczyć się przed sądem.?php>
Pamiętajmy!?php>?php>?php>
Na numery alarmowe tj. 112, 999, 998, dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń sprawca podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1.500 złotych.?php>
?php>
Takie zachowania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Policjanci zawsze reagują na każde zawiadomienie, więc reagują również na te fałszywe. Funkcjonariusze także informują o zdarzeniu inne instytucje.?php>
?php>
Takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego każdy powinien się zastanowić czy sprawa, z którą dzwoni, wymaga interwencji policji, ponieważ wzywając ją bezpodstawnie, można przyczynić się do nieudzielenia pomocy innej osobie, która naprawdę takiej pomocy potrzebuje, a do której - w wyniku np. głupiego żartu - patrol policji nie dotrze.
(jk/kh), KPP Iława
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz