?php>
?php>
Sprawa rozpoczęła się w sierpniu br., kiedy to do Posterunku policji w Miłakowie wpłynęło zawiadomienie o kradzieży samochodu. Niedługo po zgłoszeniu auto odnalazło się niedaleko domu pokrzywdzonej. Ktoś uderzył nim w drzewo i uciekł. Policjanci z tamtejszego posterunku zajęli się wyjaśnianiem tej sprawy. Z uwagi na okoliczności, postępowanie prowadzone było w kierunku przestępstwa krótkotrwałego użycia pojazdu.?php>
?php>
W wyniku szeregu przeprowadzonych czynności funkcjonariusze doszli do prawdy o tym zdarzeniu. Jak okazało się, nikt nie ukradł auta 53-latki. To sama "pokrzywdzona" spowodowała kolizję i uderzyła w drzewo. Bojąc się o konsekwencje, uciekła zostawiając swój samochód na drodze. Kobieta usłyszała prokuratorskie zarzuty zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz składania fałszywych zeznań. Przyznała się do nich, jednak nie potrafiła wyjaśnić swojego zachowania.?php>
?php>
Policjanci z Posterunku Policji w Miłakowie skierowali już akt oskarżenia przeciwko 53-latce do sądu. Za popełnione przestępstwa grozi jej kara łączna nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz