W sobotni wieczór w hotelu Willa Port Art & Business w Ostródzie zaśpiewał Wojciech Gąssowski. ?php>
?php>
Uczestnictwo w takim koncercie to sama przyjemność, bo piosenek Wojciecha Gąssowskiego można słuchać, można je śpiewać i można przy nich tańczyć. Publiczność chętnie opuściłaby fotele , bo na znane rockandrollowe dźwięki nogi same niosą do tańca.?php>
?php>
Koncert był wypełniony po brzegi piosenkami . Były "Zielone wzgórza nad Soliną" , były piosenki z serialu "Wojna domowa" i "M jak miłość". Było też, jak to powiedział piosenkarz "italiano i americano".?php>
?php>
W pewnym momencie Gąssowski zaproponował wspólne śpiewanie przeboju "Gdzie się podziały tamte prywatki". Tu nastąpił taki typowy epizod. Piosenka niby znana, ale słowa pamiętają nieliczni, więc widzowie popadli w lekką konsternację.?php>
?php>
Doświadczony piosenkarz poprowadził krótkie korepetycje, zszedł ze sceny i zaśpiewał wspólnie z publicznością. Trzeba przyznać, że robi wrażenie, kiedy śpiewając siada z mikrofonem wśród widzów. Widać, że nie ma nic do ukrycia.?php>
?php>
Koncert był udany, a publiczność świetnie się bawiła. Nagrodziła artystę oklaskami. Był bis, oczywiście "Gdzie się podziały...". Przed hotelem Gąssowski rozmawiał z uczestnikami koncertu, można było się z nim sfotografować, tu uwaga - nie lubi selfie. Można też było otrzymać autograf. Nie było natomiast sprzedaży płyt, bo piosenkarz stwierdził, że nie handluje płytami.?php>
?php>
Koncert Wojciecha Gąssowskiego to przedostatni z letnich koncertów w hotelu Willa Port.?php>
?php>
Wiecej o Wojciechu Gąssowskim na stronie http://www.wojciechgassowski.pl?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz