Dziś w niedzielę 19 sierpnia grupa osób, które chcą żyć w czystym środowisku poświęciła swój wolny czas na sprzątanie wód i brzegów Jeziora Drwęckiego.
Była to kolejna akcja zorganizowana przez Bruno Łowcę Mazury (współzałożyciela Teamu Łowcy Mazury), Kolejową Wieżę Ciśnień w Ostródzie i Klub Sportowy Magnes Neodymowy. Do akcji przyłączyły się także Ostródzkie Morsy, nieliczni mieszkańcy Ostródy i okolic oraz rodzice z dziećmi.
Jak jednak powiedzieli nam organizatorzy więcej osób deklarowało pomoc niż ostatecznie wzięło udział w sprzątaniu. Tym bardziej duże brawa należą się dla tych, którzy przyszli i pomagali.
Akcja rozpoczęła się za Klubem Wodnym Sokół, a skończyła na żelaznym moście kolejowym. Tak jak na wcześniejszych tego typu wydarzeniach tak i teraz wszyscy mieli pełne ręce pracy, a niejedna osoba po jej skończeniu czuła się zmęczona i bolały ją mięśnie od dźwigania. Bo było co dźwigać.
Wśród zebranych śmieci znalazły się kanapy, zlewy, telewizory, fotele, krzesła, części pralek, opony, plastikowe butelki i różne dziwne zidentyfikowane i niezidentyfikowane rzeczy. Oczywiście też wiele metalowych elementów wyciągniętych za pomocą magnesów neodymowych z Jeziora Drwęckiego.
W sumie zebrała się cała duża przyczepa śmieci.
Jak na koniec powiedział nam Bruno Łowca Mazury: Dzieci, które pomagały w akcji posiadają dużą wiedzę na temat dbania o przyrodę. Młodzież i mieszkańcy Ostródy powinni się od tych 10-latków uczyć jak to robić. Gdyby wszyscy tak podchodzili do sprawy jak oni to by nie było takiego śmietnika nad wodami.
Gratulujemy organizatorom i uczestnikom akcji samozaparcia i wytrwałości. Zbieranie śmieci, które latami gdzieś leżały na pewno nie należy do przyjemnych i łatwych zajęć. Dlatego tym większy szacunek należy się tym, którzy poświęcili swój wolny czas na akcję sprzątania naszego wspólnego dobra jakim jest Jezioro Drwęckie.
Dziękujemy Bruno Łowca Mazury za zdjęcia.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz