Zamknij

SOKÓŁ PRZEGRYWA Z WIDZEWEM W MECZU O ŻYCIE 2:3, ALE... ZOSTAJEMY W III LIDZE!

19:15, 16.06.2018 redaktor Aktualizacja: 23:02, 16.06.2018
Skomentuj

Dziś ostródzki Sokół na własnym boisku przegrał z Widzewem Łódź 2:3. Mecz ten był arcyważny dla obu zespołów, gdyż jego wynik decydował o awansie klasę wyżej łodzian i ewentualnym spadku ostródzian.Po pierwszej połowie było jak w bajce... Mnóstwo kibiców na stadionie (duża w tym zasługa kibiców gości), wynik korzystny dla ostródzian. Ale po kolei.

W 7 minucie groźna akcja Widzewa, Kristo znakomitym podaniem uruchamia Pieńkowskiego, jednak mocny strzał z ostrego kąta broni Maciej Bąbel. W 9 minucie trener łodzian zmuszony jest dokonać zmiany. Za kontuzjowanego Pieńkowskiego wchodzi Falon.

Choć Widzew przeważał, jednak nie przekładało się to na dobre sytuacje bramkowe. W 18 minucie minucie mocny strzał Michalskiego przelatuje nad poprzeczką bramki ostródzian. W 24 minucie groźna sytuacja Widzewa. Po rykoszecie piłka trafia do Michalskiego, ten mija Bąbla i oddaje strzał z ostrego kąta. Na miejscu jest jednak Pluta, który wślizgiem wyjaśnia sytuację.

Trzy minuty później szansa dla Sokoła, jednak strzał Otręby bez problemów łapie bramkarz łodzian Humerski.

W 35 minucie euforia radości na stadionie w sektorach zajmowanych przez kibiców gospodarzy. Po dośrodkowaniu strzałem bramkę zdobywa Kamil Smyt.

Kilka minut później ten sam zawodnik po dośrodkowaniu ma szansę na drugą bramkę, jednak po uderzeniu głową piłka przelatuje nad poprzeczką.

Po golu, który dla ostródzian w 35 minucie zdobył Kamil Smyt wszystko układało się po myśli gospodarzy. Niestety druga połowa zaczęła się znacznie gorzej. W 46 minucie meczu sędzia odgwizdał rzut karny dla łodzian za zagranie ręką jednego z piłkarzy Sokoła. Bramkę dla gości pewnie strzelił Mateusz Michalski.

W 53 minucie strzał Kazimierowicza nie sprawia problemów Bąblowi. W 56 minucie mamy dwie żółte kartki dla zawodników obu drużyn - Zielenieckiego i Smyta.

Po zdobytej bramce Widzew ruszył do kolejnych ataków, zaś Sokół bronił się dość głęboko, jednak mądrze, nie pozwalając Widzewowi na zbyt wiele dobrych sytuacji bramkowych. Niestety - do czasu

W 70 minucie zmiana w zespole Sokoła, za strzelca bramki Kamila Smyta wchodzi Patryk Rosoliński.

Im bliżej końca meczu, tym bardziej uwidaczniała się przewaga łodzian. W 77 minucie strzał Falona trafia w nogę rywala, piłka spada pod nogi Świderskiego, który jest sam na sam z bramkarzem Sokoła. Napastnik gości nie marnuje szansy i zdobywa bramkę na 2:1.

W 81 minucie Humerski piąstkuje piłkę po dośrodkowaniu, zaś w odpowiedzi goście w 88 minucie zdobywają trzecią bramkę po strzale Świderskiego.

Należy dodać, że sporo kontrowersji, szczególnie przy bramkach dla gości wzbudziła praca sędziów, którzy według wielu przyłożyli się mocno do tego, by przypilnować awans Widzewa.

Mimo niekorzystnego wyniku Sokół walczył do końca. W doliczonym czasie gry bramkę dla ostródzian zdobywa Kajca.

Wynik meczu się nie zmienia i ostatecznie Sokół w meczu o wszystko przegrywa z Widzewem 2:3. Dla łodzian oznacza to awans do II ligi, a dla Sokoła... Stał się cud. Łomża w 90 minucie strzeliła bramkę w równolegle rozgrywanym meczu z Legią II Warszawa. Wynik meczu Legii II z Łomżą pozwolił ostródzianom na utrzymanie się w III lidze.

Foto: Jarosław Senyczak

(redaktor)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%