?php>
?php>
W ubiegłą sobotę 14 sierpnia do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zgłosiła się kobieta, która poinformowała funkcjonariuszy, że padła ofiarą oszustów. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że na jednym z portali randkowych zaczęła konwersować z mężczyzną, który podawał się za lekarza z Gdańska, pracującego aktualnie w jednym z rosyjskich szpitali. Na przestrzeni kilku dni relacje między osobami się pogłębiały.?php>
?php>
W pewnym momencie 48-latka otrzymała informację, że mężczyzna na dowód swojej miłości wobec niej miał wysłać z Turcji paczkę z wartościowymi prezentami. Mężczyzna na potwierdzenie swoich słów przesłał kobiecie zdjęcia, na których widniały m.in. markowe torebki, zegarki, telefony oraz gotówka. Wszystkie przedmioty miały trafić do pokrzywdzonej. Po kilku dniach z kobietą skontaktował się inny mężczyzna, który przedstawił się jako agent pocztowy. Fałszywy pracownik poinformował kobietę, że na jej adres została wysłana zagraniczna paczka i z tego tytułu musi uregulować podatek w kwocie 1500 złotych, który już następnego dnia wzrósł do 2000 złotych.?php>
?php>
Kobieta zauroczona konwersacją z mężczyzną oraz zawartością prezentu postanowiła przesłać pieniądze na otrzymany zagraniczny numer konta. Pracownicy banku odmówili zrealizowania transakcji i polecili 48-latce poinformowanie organów ścigania, przestrzegając ją, że może mieć do czynienia z oszustami. Kobieta zamiast zgłosić sprawę policjantom i zaprzestać konwersacji, to poprosiła oszustów o inny numer konta, na które wpłaciła 2000 złotych.?php>
?php>
Po kilku dniach do kobiety dotarło, że najprawdopodobniej nie otrzyma paczki, a mężczyźni, z którymi korespondowała byli oszustami. 48-latka postanowiła złożyć w tej sprawie zawiadomienie w olsztyńskiej jednostce Policji.?php>
?php>
KMP Olsztyn
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz