W miniony poniedziałek 18 lutego na Posterunek Policji w Stębarku zadzwonił jeden z mieszkańców gminy i powiadomił policjantów, że na terenie gdzie mieszka "kręcą się" dwaj nieznani mu mężczyźni.
We wskazane miejsce pojechali funkcjonariusze ze Stębarka. Dojeżdżając do drogi prowadzącej do domków letniskowych zauważyli osobowego opla astrę, który ugrzązł na błotnistej drodze. W aucie było dwóch mężczyzn. Obaj byli pijani. Podczas kontroli policjanci w aucie znaleźli wiertarkę i elektryczny nóż kuchenny. Policjanci 31-latka i 29-latka - mieszkańców powiatu nidzickiego przewieźli na posterunek. Tam się okazało, że kierujący miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie i do tego nie posiadał uprawnień do kierowania.
W trakcie wykonywania czynności z zatrzymanymi na ten sam posterunek zatelefonowała jedna z właścicielek domku letniskowego i powiadomiła o włamaniu. Z wnętrza miały zginąć dwie wiertarki i nóż elektryczny. I wszystko poukładało się w jedną całość...
Zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Dodatkowo kierujący pojazdem będzie musiał się tłumaczyć przed sądem za jazdę bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości. Podczas przesłuchania obaj zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów.
Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduję karę do 10 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku tych dwóch mężczyzn może być ona wyższa, ponieważ przestępstwo popełnili w warunkach tzw. recydywy.
KPP Ostróda
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz