Przykra wiadomość obiegła Polskę 2 dni temu. Odszedł Aleksander Doba, znany podróżnik i kajakarz. W Ostródzie gościliśmy go w sierpniu 2016 roku roku podczas Festiwalu Optymizmu, gdzie niektórzy mogli zagrać z nim w tenisa stołowego nad Jeziorem Drwęckim. Aleksander Doba był wtedy także gościem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Ostródzie, a spotkanie cieszyło się sporą frekwencją.
Wiadomość, jaka pojawiła się na fanpagu Aleksandra Doby brzmiała:
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro spełniając swoje marzenia.Pogrążona w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki.
Dzieciństwo spędził w Swarzędzu. Ukończył Politechnikę Poznańską z tytułem inżyniera mechanika. W latach 70-tych XX wieku mieszkał w Policach, gdzie pracował w Zakładach Chemicznych Police.
Z dokonań Aleksandra Doby należałoby wspomnieć m.in. o tym, że jako pierwszy człowiek na świecie samotnie przepłynął kajakiem, wyłącznie dzięki sile mięśni, Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent - z Afryki do Ameryki Południowej. 26 października 2010 wyruszył z Dakaru w Senegalu. Do miejscowości Acaraú w Brazylii dopłynął 2 lutego 2011 po 99 dniach rejsu i przepłynięciu 5394 km (2913 mil morskich).
Po raz drugi przepłynął Atlantyk w 2014 roku od portu w Lizbonie poprzez krótki postój na Bermudach, do portu Canaveral na Florydzie w Stanach Zjednoczonych. Trasa miała długość 4500 mil morskich.
Aleksander Doba opłynął także kajakiem Morze Bałtyckie czy w 2009 roku najgłębsze jezioro na świecie - Bajkał w ciągu 49 dni. Jako pierwszy Polak przepłynął też całą Wisłę. W 2015 roku w plebiscycie National Geographic zdobył tytuł "Podróżnika Roku 2015", przyznano mu także Nagrodę Kolosa. Oczywiście osiągnięć i nagród było znacznie więcej.
Zdjęcia i video: Marzena Matuszka
[WIDEO]191[/WIDEO]
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz