?php>
?php>
Ełk?php>
?php>
W miniony weekend na terenie powiatu ełckiego 4 seniorki dały się oszukać metodą "na wnuczka". Schemat działania oszustów, w każdym przypadku był podobny. Kobiety przez telefon usłyszały wstrząsającą historię o swoich wnukach, którzy rzekomo spowodowali wypadek. Żeby uniknąć kary wnuk miał wpłacić odpowiednią kwotę. Niestety kobiety uwierzyły w tą historię i przekazały rzekomemu znajomemu wnuka swoje oszczędności i biżuterię. Wszystkie oszukane kobiety są w wieku ponad 80 lat. Największe straty poniosła 84-latka, która odebrała telefon nocą. W rozmowie nieświadomie sama wyjawiła imię swojego wnuka oraz swój adres. I w tym przypadku oszuści zakazali jej mówienia o tej sytuacji komukolwiek i wywarli na niej presję czasu. Kobieta przekazała nieznanemu mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania, pieniądze i złotą biżuterię o łącznej wartości 47000 złotych.?php>
?php>
Węgorzewo?php>
?php>
W sobotę (15.05.2021r.) w godzinach wieczornych do 93-letniej mieszkanki Węgorzewa na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna przedstawiający się jako wnuczek. Oszust opisywał wypadek i w jakiej trudnej sytuacji się znalazł i że nagle potrzebuje sporej kwoty pieniędzy. Jednak czujność starszej pani nie zawiodła. Kobieta rozłączyła się i zadzwoniła do prawdziwego wnuka weryfikując tę informację. To ochroniło ją od utraty oszczędności. Czujna mieszkanka miasta domyśliła się, że jest to próba oszustwa i poinformowała o tym fakcie Policję.?php>
?php>
Szczytno:?php>
?php>
Bezwzględni oszuści znowu zaatakowali. Wykorzystując dobre serce seniorek, wyłudzili od nich pieniądze w łącznej kwocie 55 tys. złotych, 300 dolarów amerykańskich, 100 funtów, 100 dolarów kanadyjskich, 50 euro, a także cenną biżuterię. Wczoraj (17.05.21r.) telefon na stanowisku oficera dyżurnego szczycieńskiej komendy nie milkł. Od godziny 16:13 do godziny 20:13 funkcjonariusz przyjmował zgłoszenia dotyczące próby bądź dokonanych oszustw metoda na tzw. "wnuczka".?php>
?php>
Niestety, ale cztery mieszkanki Szczytna padły ofiarą oszustów. Tuż przed godziną 16:00, 81-letnia mieszkanka Szczytna odebrała telefon stacjonarny słysząc w słuchawce: "Babciu, nieszczęście się stało. Jestem na komendzie. Miałem wypadek. Potrąciłem na przejściu dla pieszych kobietę w ciąży. Przygotuj mi jak największa sumę pieniędzy, tylko tak uniknę kary". 81-latka odpowiedziała: "Dobrze. Bartusiu". Spakowała do foliowej torby 16 400 złotych. 300 dolarów amerykańskich, 100 dolarów kanadyjski, 50 euro i bardzo cenną biżuterię. Po krótkim czasie do drzwi jej mieszkania zapukał "kurier", który odebrał przesyłkę.?php>
?php>
Tego samego dnia o godzinie 13:00 w słuchawce telefonu stacjonarnego, 88-letnia mieszkanka Szczytna usłyszała: "Babciu z tej strony Paweł. Pilnie potrzebuje pieniędzy. Spowodowałem wypadek. Masz w domu jakieś pieniądze?". Kobieta przekonana, że dzwoni do niej narzeczony wnuczki przekazała kurierowi pieniądze w kwocie 13 tys. złotych.?php>
?php>
W godzinach 14:15-14:25 telefon odebrała również 83-latka ze Szczytna. Kobieta była pewna, że rozmawia z funkcjonariuszem Policji, który poinformował ją, że jej córka spowodowała wypadek. Motyw był ten sam. Córka miała potracić ciężarną na przejściu dla pieszych. W trakcie rozmowy udzielać się miała również kobieta, która wypytała 83-latkę o adres zamieszkania i posiadane przez nią środki pieniężne. Seniorka przekazała przybyłemu pod jej drzwi kurierowi pieniądze w kwocie 30 tys. złotych.?php>
?php>
Również o koło godz. 14:00 z 79-letnią mieszkanka Szczytna skontaktował się telefonicznie rzekomy wnuczek. "Babciu z tej strony Oskar. Mieliśmy z tatą wypadek. Potraciliśmy młoda kobietę w ciąży na pasach. Tata jest ciężko ranny, ja tylko złamałem nos. Pan policjant mówi, że musimy uzbierać dużą sumę pieniędzy na kaucję. Sprawdź ile masz pieniążków". Tym sposobem 79-latka przygotowała w foliowej torebce owiniętej folią 7500 złotych i 100 funtów.?php>
?php>
Giżycko:?php>
?php>
W trakcie jednego dnia, 16 maja b.r. trzy mieszkanki Giżycka uległy namowom oszustów. Kobiety otrzymały telefony o rzekomym wypadku z udziałem ich wnuka. Pierwsza seniorka słysząc w słuchawce prośbę o przekazanie pieniędzy na "wykupienie" wnuka z aresztu, przekazała nieznanemu mężczyźnie 17 tysięcy złotych. Druga z seniorek również po rozmowie z oszustami, tą samą metodą o rzekomym wnuczku, który spowodował śmiertelny wypadek przekazała im 250 dolarów oraz złotą biżuterię. Natomiast trzecia seniorka ratując z tarapatów rzekomego wnuka przekazała oszustom 30 tysięcy złotych.?php>
?php>
Policja ostrzega i przypomina:?php>
?php>
- sprawcy oszustw metoda "na policjanta" i "na wnuczka" dzwonią, korzystając najczęściej z numerów stacjonarnych, wybierając je losowo z książki telefonicznej. Jeśli proszą o oddzwonienie pod numer 112 zrób to z innego numeru abonenckiego, na przykład z telefonu komórkowego lub od sąsiada. Powiedz rodzinie o tej sytuacji;?php>
?php>
- prawdziwy policjant NIGDY nie poprosi Ciebie o przekazanie mu Twoich oszczędności i nie będzie Cię angażował w policyjną akcję;?php>
?php>
- jeśli podejrzewasz, że zadzwonił do Ciebie oszust, NATYCHMIAST powiadom policję;?php>
?php>
- NIGDY nie przekazuj obcej osobie pieniędzy, nie rób przelewów na nieznane konta. Jeśli ktoś, podający się za członka rodziny, prosi Cię o pomoc finansową, skonsultuj to z bliskimi.?php>
?php>
Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz