NAWET MESJASZ NIE POMÓGŁ! SOKÓŁ WYGRYWA ZE SKRĄ 2:1 PO TRZECH BRAMKACH OSTRÓDZIAN

Sokół Ostroda po dobrym i emocjonującym meczu pokonał Skrę Częstochowa 2:1, mimo, że w zespole rywali grał Mesjasz. Co ciekawe, mimo wyniku 2:1 wszystkie bramki w tym meczu zdobyli zawodnicy Sokoła.

Od początku spotkanie Sokół uzyskał przewagę, atakując rywala wysokim pressingiem, nie pozwalając na przeprowadzenie składnej akcji, samemu za to groźnie atakując.

Kluczowa dla pierwszej połowy akcja miała miejsce w 5 minucie, gdy podczas walki o piłkę kopnięty w głowę został zawodnik Sokoła Karol Turek. Po rzucie wolnym z lewej strony pola karnego piłka po dośrodkowaniu trafiła na głowę obrońcy Skry, który niefortunnie przedłużył dośrodkowanie do stojącego w pobliżu słupka Karola Żwira, a ten nie miał problemów z wpakowaniem piłki głową do bramki Skry! Tym samym Sokół objął prowadzenie w meczu

W 12 minucie doszło do sporego zamieszania na 16-stce Skry. Bramkarz częstochowskiej drużyny Michał Biegański wyszedł do piki na 16 metr, gdzie doszło do nieporozumienia z obrońcą, piłka odbiła się od piłkarza Sokoła, jednak zbyt lekko, by trafić do bramki – swój błąd naprawił wracający Biegański.

Sokół przeważał, dzięki pressingowi szybko odzyskując stracone piłki i błyskawicznie przechodząc do ataków, jednak brakowało dokładności. W 16 minucie strzał z około 20 metrów oddał Tomasz Gajda, jednak trafił w sam środek bramki przeciwnika. Minutę później kolejny strzał Gajdy, tym razem obok słupka.

Trzeba przyznać, ze gra Sokoła wyglądała świetnie mniej więcej do 25 minuty. Później do głosu zaczęła dochodzić Skra, coraz groźniej atakując. Wciąż jednak brakował strzałów na bramkę, a ostródzianie nie dawali się zaskoczyć.

W 34 minucie groźne dośrodkowanie w pole karne Sokoła zawodnika Skry, jednak napastnik gości nie dochodzi do piłki. W 38 minucie świetne podanie Gajdy do Wolnego, ten jednak zamiast strzelać od razu zwiódł dwóch obrońców, a oddany strzał okazał się już niegroźny dla bramkarza Skry.

W 41 minucie dość łagodnie patrzący na poczynania piłkarzy arbiter z Torunia pokazał pierwszą żółtą kartkę w meczu (o mógł wcześniej pokazać kilka). Za faul ukarany został piłkarz Sokoła – Gajda. Chwilę później żółtą kartką za dyskusję z sędzią ukarany został trener ostródzian Piotr Jacek.

Do przerwy świetny Sokół na początku, groźniejsza Skra po koniec połowy, jednak wynik pozostał korzystny dla ostródzian.

W przerwie spotkania trener ostródzian Piotr Jacek dokonał 1 zmiany. Boisko opuścił Mozler a pojawił się na nim Kalinowski. Z kolei trener drużyny z Częstochowy dokonał aż 3 roszad w składzie. Za Kazimierowicza, Naporę i Holika wprowadził Warneckiego, Niedbałę i Milasiusa.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy pierwsza groźna akcja Skry, jednak strzał został zablokowany przez zawodnika Sokoła. Niestety chwilę później mieliśmy już remis.

Po dobrej akcji piłkę z boku pola karnego na wysokości metra przed bramką z boku zagrał zawodnik Skry, ta minęła bramkarza i gdy wydawało się, że minie też bramkę ostródzian i wyjdzie po drugiej stronie pola karnego, trafiła w Karola Żwira, który stojąc metr przed bramką nie był w stanie zareagować i strzelił swojego drugiego gola w tym meczu. Tym razem niestety do własnej bramki.

W 52 minucie dobre wyjście Biegańskiego z bramki częstochowian zapobiegło groźnej sytuacji Zimmera po świetnym dośrodkowaniu. Niewiele zabrakło, by uprzedził on bramkarza Skry. Trzy minuty później boisko opuścił Soszyński – w jego miejsce wszedł Kamil Zalewski

W 57 minucie świetna akcja ostródzian, odbiór piłki w środku pola, kapitalny i niezwykle mocny strzał oddaje Tomasz Gajda z 25 metrów, jednak w sam środek bramki. Biegański z problemami, jednak przenosi piłkę nad poprzeczką. Była to jednak zapowiedź tego, co stało się kilkanaście minut później.

W 62 minucie groźne starcie Karola Żwira z Mesjaszem,  obydwaj zawodnicy padli na murawę jak ścięci. Na szczęście obydwu zawodnikom nic się nie stało, a sędzia uznał, ze faulował ostródzianin i ukarał go żółtą kartką.

Kapitalna akcja Sokoła w 65 minucie – świetnie zachował się pod polem karnym Wolny, który wypracował sobie dobrą okazję do strzału. Także strzał ostródzianina świetny, ale jeszcze lepsza obrona bramkarza z Częstochowy, który tylko sobie wiadomym sposobem w ekwilibrystyczny sposób nogą ratuje swój zespół przed utratą bramki. Wielu widziało już piłkę w siatce…

W 65 minucie kolejna żółta kartka dla zawodnika Sokoła – ukarany Czajkowski.

W 75 minucie mieliśmy 2;1 dla ostródzian! Zalewski zagrywa z połowy boiska w kierunku Kalinowskiego, piłka wraca do Tomasza Gajdy, a ten fenomenalnym strzałem z około 17 metrów pokonał Biegańskiego. Bramka – stadiony świata – śmiało mogłaby kandydować do bramki sezonu II ligi!

W 78 minucie dobra kontra ostródzian, jednak strzał Kalinowskiego mija bramkę Skry. Kilka minut później na boisku pojawił się Mazurowski, który zmienił Turka. W 86 minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Skry przypominało bardziej strzał, jednak dobrze interweniował bramkarz ostródzian Trelowski. Był to właściwie pierwszy celny strzał piłkarzy z Częstochowy na bramkę ostródzian podczas całego meczu.

Do końca wynik nie uległ już zmianie. Sokół po dobrym meczu, ambitnej i walecznej postawie i wielu ładnych akcję pokonał faworyzowanego rywala. Mimo, ze nadal kibice nie mogą oglądać meczu na żywo, tym razem, dzięki ekipie Sokół tv, mogliśmy go obejrzeć na youtubie z komentarzem Rafała Dąbrowskiego i… po raz kolejny ks. Wojciecha Płoszka. Trzeba przyznać, ze całość oglądało się bardzo przyjemnie zarówno ze względu na dobrą grę ostródzian, jak i na fajny komentarz.

Sokół Ostróda – Skra Częstochowa 2:1 (1:0)

Bramki: Żwir 6′, Gajda 75′ – Żwir (46′ sam)

Sokół Ostróda: Trelowski – Brzuzy, Żwir, Gajda (Więcek 88′), Maj, Zimmer, Soszyński (Zalewski 55′), Turek (Mazurowski 82′), Mozler (Kalinowski 46′), Wolny, Czajkowski.

Skra Częstochowa: Biegański – Mesjasz, Sadowski, Holik (Milasius 46′), Noiszewski, Kazimierowicz (Warnecki 46′), Nocoń, Napora (Niedbała 46′), Gołębiowski, Brusiło, Wojtyra.

Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń)

Foto: Sokół TV

Post Author: redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *