Ubiegłej nocy do morąskiego oficera dyżurnego zatelefonowała młoda kobieta i poprosiła o interwencję Policji. Zgłaszająca martwiła się o swoją matkę, która sprzeczała się ze swoim partnerem. Pokrzywdzona kobieta miał przebywać w miejscu zamieszkania swojego konkubenta. Pod wskazany adres pojechał policyjny patrol. Podczas interwencji okazało się, że partnerzy doszli już do porozumienia i interwencja na tym by się skończyła gdyby nie fakt, że zastany na miejscu mężczyzna poszukiwany był listem gończym.
Za 30-latkiem sąd wydał list gończy w związku z karą zastępczą w wymiarze 25 dni pozbawienia wolności za nieuiszczoną grzywnę. Mieszkaniec gminy Morąg trafił do policyjnego aresztu.
Teraz jeżeli zatrzymany mężczyzna nie opłaci zaległej grzywny następne 25 dni spędzi w zakładzie karnym.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz