KONCERT SOKOŁA I WYSOKA WYGRANA W ZAMBROWIE

W meczu 14 kolejki III ligi Sokół pokonał w Zambrowie miejscową Olimpię aż 4:1.

Po poprzednio zremisowanym zaległym meczu z Victorią Sulejówek, trener Sokoła miał już do dyspozycji Huberta Otrębę. To jednak nie jedyna zmiana. Z roli pomocnika do obrony wrócił Marcin Paczkowski, w przeciwnym kierunku powędrował Michał Danilczyk, na boku pomocy od pierwszego gwizdka zagrał Kacper Wojciechowski, a w środku Michał Stryjewski.

Podobnie jak w meczu z Victorią, od początku Sokół osiągnął przewagę. W 9 minucie Wojciech Wenglorz dostał podanie od Adriana Bieńkowskiego, dograł do Tomasza Kowalskiego, którego strzał minimalnie minął słupek bramki gospodarzy. 9 minut później nasza drużyna objęła prowadzenie. Krótkie rozegranie rzutu rożnego, strzał z narożnika pola karnego Tomasza Kowalskiego z trudem piąstkuje bramkarz Olimpii, ale dobitka Łukasza Siedlika trafia do siatki.

W przeciwieństwie do meczu z Victorią, Sokół w dalszym ciągu przeważał i starał się powiększyć swój dorobek bramkowy. W 27 minucie po silnym dośrodkowaniu Marcina Kajcy obrońca Olimpii był bliski pokonania własnego bramkarza, a minutę później po centrze Tomasza Kowalskiego z 3 metrów strzelał Adrian Bieńkowski, jednak w momencie podanie znajdował się na pozycji spalonej.

W końcówce pierwszej połowy zaatakowali gospodarze, ale najpierw brak zdecydowania naszej obrony i w sytuacji sam na sam przed Maćkiem Bąblem znalazł się Kamil Jackiewicz, ale górą w tym pojedynku był bramkarz. W kolejnej sytuacji po centrze z rzutu rożnego powstało zamieszanie w naszym polu karnym, a ze strzałem z ostrego kąta zawodnika Olimpii poradził sobie Maciej Bąbel.

Od początku drugiej połowy to Sokół dominował i już 10 minut po wznowieniu gry podwyższamy swoje prowadzenie. Dośrodkowanie z lewej strony Marcina Kajcy i Michał Danilczyk efektownym strzałem pokonuje Piotra Czaplińskiego.

3 minuty później ładna akcja ostródzian a strzał Łukasza Siedlika po nodze zawodnika Olimpii przeleciała tuż nad poprzeczką. Co nie udało się Siedlikowi udało się w 66 minucie Michałowi Stryjewskiemu, który otrzymał podanie od Marcina Kajcy i precyzyjnym strzałem podwyższył prowadzenie.

Grający z korzystnym rezultatem podopieczni Jarosława Kotasa oddali inicjatywę gospodarzom i nastawili się na grę z kontry. Po jednej z nich i centrze Marcina Kajcy piłka trafia w rękę obrońcę Olimpii i arbiter podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki był nasz kapitan Marcin Kajca. Tuż przed końcem spotkania jedna z nielicznych udanych akcji gospodarzy, po której były zawodnik Sokoła Kamil Zalewski dograł do Kamila Jackiewicza, a ten z kilku metrów pokonał Maćka Bąbla.

Sobotnie spotkanie to było jeśli nie najlepsze, to jedne z lepszych w wykonaniu Sokoła w tym sezonie.

Dominacja ostródzian w perspektywie całego meczu nie podległa dyskusji.

Wartym uwagi jest fakt, że graliśmy po 3 dniach od meczu w Sulejówku drugi mecz wyjazdowy, a dla Olimpii był to 2 z rzędu mecz u siebie, po 7 dniach od konfrontacji z Legionowią. Boisko w Zambrowie było grząskie, a mimo tego znieśliśmy trudy spotkania bez zarzutu. Na wyróżnienie zasługuje postawa całej drużyny, począwszy od Maćka Bąbla, skończywszy na Łukaszu Siedliku. Brawo!

Dodatkowo warto zaznaczyć, że  w 79 minucie na boisku pojawił się Konrad Rybicki, dla którego był to debiut na boiskach III ligi.

Olimpia Zambrów - Sokół Ostróda 1:4 (0:1)

Jackiewicz 88` - Siedlik 18`, Danilczyk 55`, Stryjewski 66`, Kajca 79` (k)

Olimpia: Czapliński - P.Jastrzębski, Radecki, Łupiński, Dawidowicz - Hryszko (76` Wojtylak), Koncewicz (56` Ostaszewski), Gryko (56` Zalewski), Prolejko (60` M.Jastrzębski), Malinowski- Jackiewicz.

Sokół: Bąbel - Paczkowski, Otręba, Bieńkowski - Stryjewski, Danilczyk, Kajca, Wenglorz, Kowalski (79` Rybicki), Wojciechowski -  Siedlik (86` Jodłowski).

Kolejne spotkanie Sokół zagra w sobotę 3 listopada. Tym razem w Ostródzie podejmować będziemy zajmującą 3 miejsce Legionowię Legionowo. Początek meczu na stadionie przy ul. 3 Maja 19 o godz. 18:00.

Serdecznie zapraszamy!

Źródło: Sokół Ostróda