Zamknij

KAROL WOJTYŁA, PRZYSZŁY PAPIEŻ, BYWAŁ W OSTRÓDZIE I OKOLICACH

21:45, 02.04.2020 redakcja Aktualizacja: 21:48, 02.04.2020
Skomentuj

15 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku, o godzinie 21.37, dla wielu ludzi w Polsce i na świecie skończyła się pewna epoka. Do domu Ojca odszedł papież Polak - Jan Paweł II. Jeszcze jako biskup krakowski bywał on w Ostródzie i pływał po naszych pięknych jeziorach. Postanowiliśmy przypomnieć te chwile.

28 lipca 1959 roku rozpoczął się spływ kajakowy, w którym  wziął udział biskup krakowski Karol Wojtyła wraz z Duszpasterstwem Akademickim "Środowisko". Na początek zwiedzono Zamek Krzyżacki w Malborku. W dniach 4-8 sierpnia pływano po Kanale Elbląskim i Pojezierzu Iławskim.

Biskup Karol Wojtyła na biwaku w czasie wyprawy kajakowej w sierpniu 1959 roku. Foto ze zbiorów państwa Riegerów.

Jak wynika z kroniki spływu, pierwszy etap trasy wiódł z jeziora Ruda Woda przez Miłomłyn na jezioro Drwęckie. Dzień później wyruszono z Ostródy na Szeląg. 6 sierpnia odbyła się wycieczka do Zwierzewa, zaś 7 sierpnia udano się ponownie do naszego miasta, by zapoznać się z jego zabytkami. Następnie zatrzymano się przy kanale koło wsi Zielona. Ostatniego dnia pobytu na ziemi ostródzkiej trasa wiodła z Zielonej przez Miłomłyn na jezioro Kraga.

Każdy dzień zaczynał się Mszą św., a za ołtarz służyły kajaki ustawione w zaroślach lub obniżeniu terenu. Jak pisze Danuta Chodera:

"Kiedyś zdarzyło się, że biwakowali w miejscu, gdzie nie było żadnych krzewów ani nierówności. Kajakarze wykopali zatem metrowy dół, w którym ks. Karol odprawiał Mszę św., osłonięty przez obozowiczów. Pamiętać trzeba, że działo się to w czasach stalinowskich, gdy obowiązywał zakaz wszelkich zgromadzeń publicznych, a odprawianie Mszy św. polowej w ogóle nie wchodziło w rachubę.

Szeląg mały, po którym pływał przyszły papież.

W późniejszych latach za osłonę podczas Mszy św. służył namiot bp. Karola - ołtarz budowano w wejściu, które osłaniali uczestnicy. W razie wizyty nieproszonych gości rozchodzili się w różnych kierunkach. Dzięki tej konspiracji duszpasterstwo turystyczne funkcjonowało bez żadnych wpadek przez kilkadziesiąt lat".

W trasie wszyscy odmawiali Anioł Pański. Oprócz modlitwy i refleksji na tematy religijne odpoczywano, pływano i grano w lubianą przez Jana Pawła II piłkę nożną. Wieczorem zaś spędzano czas przy ognisku, graniu na gitarze i śpiewaniu piosenek.   Kajakarze byli podzieleni na załogi i kuchnie. Każdego dnia inna załoga żywiła przyszłego papieża, dlatego jego organizm był wystawiany na ciągłe próby i różne diety. Nigdy jednak przyszły papież nie skarżył się i mężnie to znosił. Podczas spływu dużo rozmawiano - nie tylko na tematy religijne, ale i społeczne, rodzinne, zawodowe - po prostu ludzkie. Oto, jak wspomina po latach ten spływ jedna z jego uczestniczek:

"Pamiętam na początku zwiedzanie Malborka, później zaś pływanie na jeziorach Szeląg i Jeziorak oraz zakończenie spływu w Ostródzie. Płynęłam na kajaku z Piotrem Maleckim. Osób uczestniczących, oprócz biskupa Karola Wojtyły - "Wujka", było bardzo wiele, pamiętam, że w pewnym momencie było 16 kajaków. W zasadzie oprócz przeprawy przez śluzy (nie wiem, na jakiej rzece i w jakiej miejscowości) i ogólnej atmosfery oraz wspaniale słonecznej pogody, nie pamiętam prawie żadnych szczegółów, tak byłam przejęta wielkością tego nowego w moim życiu i niezwykłego doświadczenia. Nie piszę też o trybie spływu, rozkładzie dnia, meczach futbolowych, Neptunaliach, wieczornych ogniskach i najważniejszych rozmowach z "Wujkiem" na kajaku czy jego refleksjach przy ognisku i codziennych porannych Mszach św. z kazaniem".

Wycieczka zakończyła się 15 sierpnia powrotem do Krakowa.

Kolejny spływ miał miejsce 14 lat później, w 1973 roku i rozpoczął się 13 lipca w Ostródzie. Karol Wojtyła, który był już wówczas kardynałem dołączył do jego uczestników dopiero 22 lipca nad Jeziorakiem i niestety nie zawitał tym razem do naszego miasta. W zeszłym roku na pamiętkę tego zdarzenia powstała nawet droga krzyżowa z kajaków. Pisaliśmy o tym tutaj.

Dla uczczenia obydwu wydarzeń i obecności Ojca Świętego Jana Pawła II na naszych terenach, 4 czerwca 2000 roku w Jezierzycach biskup elbląski Andrzej Śliwiński, starości powiatów ostródzkiego Jan Antochowski i iławskiego Aleksandra Skubij dokonali uroczystego przecięcia wstęgi i otwarcia szlaku wodnego im. Jana Pawła II. Szlak wiedzie trasą Kanału Elbląskiego, Kanału Iławskiego przez miejscowości Ostróda, Miłomłyn, Matyty, Siemiany, Jezierzyce do Iławy.

Także przy śluzie w Miłomłynie znajdują się kamienny obelisk oraz "Dąb Papieski"  upamiętniające spływ kajakowy z 1959 roku z udziałem Karola Wojtyły  a także cały pontyfikat Jana Pawła II. Dąb posiada certyfikat pamięci Ojca Świętego Jana Pawła II. Pamiątkową tablicę w lipcu 2000 roku poświęcił biskup elbląski Andrzej Śliwiński.

(redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%