Dramatyczne zgłoszenie wpłynęło 30 lipca, kilkanaście minut po godzinie 8:00 do stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Ostródzie. Mężczyzna, który tracił przytomność zdołał w ostatniej chwili wezwać służby ratunkowe.?php>
?php>
Ostatkiem sił przekazał, że znajduje się w łódce zakotwiczonej na środku Jeziora Drwęckiego w Ostródzie.?php>
?php>
Do akcji z ostródzkiej JRG wyjechały samochody: ratownictwa wodnego z łodzią, rozpoznawczo ratowniczy oraz ratowniczo - gaśniczy. Samochód holujący łódź udał się od razu do Klubu Żeglarskiego w Ostródzie, gdzie zwodowano łódź ratowniczą. Samochód rozpoznawczo ratowniczy zmierzał w miejsce wodowania łodzi bulwarem jeziora.?php>
?php>
Dowódca akcji st. kpt. Marcin Wiśniewski wypatrywał łódek wędkarskich na akwenie. Strażacy w niespełna dziesięć minut byli gotowi by płynąć do potrzebującego pomocy. Udali się w kierunku dwóch łódek, okazało się że to nie tam oczekuje zgłaszający.?php>
?php>
Natychmiast skierowali się do kolejnej widocznej łodzi. Ta była właściwa, bardzo osłabiony wędkarz leżał na łódce. Został ewakuowany na łódź ratowniczą i odtransportowany na brzeg, gdzie już czekał zespół Państwowego Ratownictwa Medycznego. Wędkarz został zabrany do szpitala.?php>
?php>
Jednak to nie był koniec akcji dla ostródzkich strażaków. Na łódce wędkarskiej pozostał towarzyszący mężczyźnie pies. Strażacy odholowali łódkę z psem do przystani. Łagodna w usposobieniu suczka została zabrana na brzeg i przekazana pracownikom schroniska dla zwierząt. Będzie oczekiwać tam na wyjście swego pana ze szpitala.?php>
?php>
opracowanie i zdjęcia: kpt. Grzegorz Różański?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz